Pozostaje zagadką, co skłania kandydatów w rodzaju Maciaka lub Wocha do marnowania czasu i pieniędzy na tak kompromitujące występy. Może trzeba zwiększyć próg poparcia przy rejestracji. Słowa Brauna zostaną zweryfikowane w najbliższych sondażach; jeśli poparcie dla niego wzrośnie, będzie to oznaczać, że ruch neofaszystowski trzyma się w Polsce mocno.
...[czytaj więcej]Żer mają telewizje wszelkiej maści i fundują nam święto demokracji, mimo że nawet zainteresowana publiczność już dawno straciła orientację, w czym uczestniczy i o co chodzi. TVP, jak z jej komunikatów wynika, usilnie szykuje się do przeprowadzenia obowiązkowej debaty wszystkich kandydatów, a ma do posadzenia przed kamerami i przepytania kilkanaście osób.
...[czytaj więcej]Nikt nie odważył się wypowiedzieć najbardziej oczywistej prawdy: że najważniejszą podróżą będzie ta do Berlina. Tak jakby Niemcy były nie naszym zaprzyjaźnionym sąsiadem, najważniejszym partnerem gospodarczym, lojalnym sojusznikiem w NATO, państwem, które utorowało nam drogę do Unii Europejskiej – lecz krajem zadżumionym, do którego lepiej się nie zbliżać.
...[czytaj więcej]Problemem współczesnej demokracji jest to, że na polityczne stanowiska, wymagające kompetencji i kwalifikacji osobowościowych, wybieramy na podstawie telewizyjnych political reality show. Debata w Końskich bezlitośnie obnażyła słabości wszystkich kandydatów, lecz nie potwierdziła szczególnych predyspozycji liderów sondaży.
...[czytaj więcej]U źródeł rozrób na granicy polsko-niemieckiej wokół rzekomych „tysięcy” migrantów „relokowanych” jednostronnie przez Niemcy do Polski leży owe polityczne złoto (w obliczu wyborów prezydenckich), odwołujące się do emocji w dwóch obszarach zagospodarowanych przez obecną opozycję od lat: brutalnej narracji antyniemieckiej i zagrożenia migracyjnego.
...[czytaj więcej]Na razie dla siedmiorga kandydatów można znaleźć racjonalne uzasadnienie startu w wyborach. Co kieruje pozostałymi, że chcą ponosić beznadziejny trud i wydać trochę pieniędzy? Obwiniałbym za to media społecznościowe. Gdy każdy może na własnym blogu ujawnić z nadzieją swoje poglądy, a do tego zyska kilkaset lajków, poczuje ciężar buławy w plecaku.
...[czytaj więcej]Zmagania kandydatów do najbardziej prestiżowego fotela w państwie (bo przynależącego do najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej – Konstytucja RP), dotąd toczące się niemrawo, bez ciekawszych pomysłów i nieprzyciągające szczególnej uwagi opinii publicznej, teraz nabiorą kolorów. Do dnia głosowania pozostało raptem 48 dni, to już ostatnia prosta.
...[czytaj więcej]42 osoby zarejestrowały się na stronie PKW, deklarując chęć kandydowania w wyborach prezydenckich 18 maja. Większość z nich jest znana co najwyżej swoim sąsiadom. Nawet najbardziej znane nazwiska są w istocie awatarami partii i projektów politycznych. Dodatkowo, zachodząca na naszych oczach deprecjacja samego instytutu prezydenta podważa sens wybierania głowy państwa w wyborach powszechnych.
...[czytaj więcej]Jeden z kolegów zasugerował mi na ucho, że do keiserowskiego wąsika pasowałaby bardziej pikielhauba, aniżeli tak wyrafinowana i subtelna ozdoba. To oburzyło mnie już do cna. Bo jakże można odmawiać fularu politykowi, który jako jedyny ubił interes z działaczem Ruchu Palikota Januszem P., sprzedając mu browar i w dodatku otrzymując obiecane z tej transakcji pieniądze?!
...[czytaj więcej]W wyborach’2025 potrzebne jest wyważenie racjonalnych i dobrze postrzeganych proporcji między wielką polityką, dyskusją na temat kształtującego się na nowo współczesnego porządku światowego, sposobu zakończenia konfliktu w Ukrainie oraz przyszłości demokracji (także w USA), a dostrzeganiem bieżących potrzeb obywateli, zwłaszcza w kwestiach dokuczliwych.
...[czytaj więcej]Jednak słowa i działania amerykańskiego prezydenta odcisną ślad na naszych tegorocznych wyborach. Ale nie w ten sposób, jak sobie to wyobrażają zapatrzeni weń rodzimi naśladowcy, tylko dokładnie w odwrotny.
Co mogą zrobić Europejczycy na jutrzejszym szczycie w Paryżu?
...[czytaj więcej]Mamy już kandydatów ze dwudziestu paru i gdyby przyjrzeć się tym wszystkim ludziom, to niewątpliwie zobaczymy Polskę w bardzo krzywym zwierciadle. Prócz bowiem liderów politycznych, mamy całkiem sporą gromadkę kandydatów tabula rasa. Ale przyjdzie jeszcze czas na analizę tego zjawiska, probierzem jest przecież zebranie 100 tysięcy głosów poparcia.
...[czytaj więcej]Jestem socjalistką, więc marzę o Polsce sprawiedliwości społecznej, wyrażającej się w sprawiedliwych podatkach i uczciwej ich dystrybucji. We wspieraniu osób, które gorzej sobie radzą. W oparciu gospodarki na zrównoważonym rozwoju – także pod kątem środowiska naturalnego, dbania o nasze zasoby. To wizja, w której Polska jest krajem patrzącym w przyszłość.
...[czytaj więcej]W tym półroczu – przed kolejnymi wyborami o historycznym znaczeniu – polityka będzie szczególnie zajmująca. Wicemarszałkinię Senatu, kandydatkę Nowej Lewicy, Magdalenę Biejat pytamy jednak o sprawy głębsze, aksjologiczne, w nadziei, że na dłużej wkroczyła do pierwszej ligi polskiej polityki.
Czas trwania: 0:43:48.
...[czytaj więcej]Pewien sondażowy spadek Rafała Trzaskowskiego i zbliżenie się notowań jego i Karola Nawrockiego same w sobie nie są jeszcze informacjami alarmującymi. Do wyborów jeszcze cztery miesiące i w nabierającej rozpędu kampanii będą się działy różne rzeczy. Bardziej niż niepokojące jest jednak trwanie faworyta tej elekcji przy błędnych założeniach strategicznych.
...[czytaj więcej]Ponieważ uważam Magdalenę Biejat za najbardziej obiecującego polityka (obojga płci) młodej lewicy, żałuję, że to ona została kandydatką w wyborach prezydenckich. Nie chcę nikomu podcinać skrzydeł, ale ta misja jest z góry przegrana. Lepiej byłoby uznać wicemarszałkinię Senatu za odwód strategiczny polskiej socjaldemokracji z założeniem, że odegra ona poważną rolę w przyszłości.
...[czytaj więcej]Po konwencjach głównych kandydatów do prezydentury wiadomo, jakie założenia kampanijne obrali oni, ich sztaby i stojące za nimi partie. Niedawno ujawniono strategię na rzecz próby wyboru Karola Nawrockiego. Wczoraj karty na stół wyłożył Rafał Trzaskowski – którego prymat nie tylko się utrzymał, ale wręcz umocnił – i usiłował to zrobić Szymon Hołownia.
...[czytaj więcej]Jeśli kogoś nadmiernie zdziwiło wysunięcie nieznanego szerzej, zupełnie niedoświadczonego politycznie, kontrowersyjnego Karola Nawrockiego, i to jeszcze jako kandydata „obywatelskiego”, spoza Prawa i Sprawiedliwości – to znaczy, że w decyzji tej nie dostrzegł zmysłu taktycznego Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem jednak prezes PiS się zawiedzie.
...[czytaj więcej]Znamy już większość kandydatów na urząd prezydenta RP. Średnia ich wieku wynosi poniżej 50 lat. Czy to na pewno najlepszy wiek, by w maksymalny sposób poświęcić się dla ojczyzny? Czy ma się już wtedy wystarczający bagaż doświadczeń, sukcesów i porażek, czy jest się na tyle życiowo wolnym czy wolną, by całym sobą służyć nam – obywatelom?
...[czytaj więcej]Praktyka podania do publicznej wiadomości wyników badania sondażowego, na podstawie którego członkowie partii Koalicji Obywatelskiej wskażą kandydata w wyborach prezydenckich, jest zaskakująca. Donald Tusk jednak rzadko robi coś przez przypadek. Tym razem w zasadzie przesądził sprawę. Najprawdopodobniej wiemy już, kto zostanie następnym prezydentem RP.
...[czytaj więcej]Większość Polaków niezmiennie uważa go za najlepszego prezydenta w powojennej historii kraju. Świętujący dzisiaj 70. rocznicę urodzin A.Kwaśniewski pozostawił imponujący dorobek polityczny i wzorzec prezydentury, któremu bez większego powodzenia usiłowali sprostać jego następcy. Aleksander Kwaśniewski pozostaje punktem odniesienia nie tylko dla byłych prezydentów, lecz także wskazaniem, jak powinniśmy wybierać w 2025.
...[czytaj więcej]Prawybory w KO są rzadkim przykładem demokracji wewnątrzpartyjnej w czasach, gdy utarło się przekonanie, że stronnictwa współczesne muszą być wodzowskie. Dobrym prezydentem będzie zarówno Trzaskowski, jak i byłby nim Sikorski. Zamiast oczekiwania na ułożenie stosunków z Trumpem, patrzmy na umiejętności konstruktywnego prowadzenia polityki europejskiej.
...[czytaj więcej]Niezależnie od intencji prezesa PSL, jeśli się dobrze zastanowić, scenariusz jednego kandydata Koalicji 15 Października zaspokajałby interesy wszystkich. Jest jeden warunek, który Kosiniak-Kamysz musiałby zaakceptować: to nie on wybierałby Platformie kandydata. Gdyby wszyscy pozostali zgodzili się na Trzaskowskiego, musiałby stanąć u jego boku.
...[czytaj więcej]Sprawdźmy, na ile trafne były przewidywania dotyczące polityki po (!) wyborach 2025 roku formułowane na kanwie wyników wyborów w latach 2023 i 2024 przez redaktorów „Res Humana” oraz jednego z zaprzyjaźnionych autorów – profesora Jana Garlickiego, politologa i socjologa związanego z UW, właściciela i prezesa Centrum Badań Marketingowych „Indicator”.
...[czytaj więcej]