Doskonale pamiętam, jak to z Włodkiem Czarzastym w tamtym czasie bywało – jeśli już, to był raczej socjaldemokratą niż komunistą, na pewno dalekim od doktryny, którą z wyraźną niechęcią na wykładach i ćwiczeniach poznawał. Czyli raczej potomek Kautsky’ego aniżeli Lenina, choć jako student był bardziej działaczem aniżeli klasycznym scholarzem.
...[czytaj więcej]Nie ma już 24-godzinnych ustaw, licząc od godziny wpłynięcia do uchwalenia, choć nie do końca udało się zdusić inne bolączki procesu legislacyjnego, np. zamrażarkę czy skracanie terminów. Ale za to mamy konsultacje publiczne poselskich projektów ustaw, rzecz kapitalną z punktu widzenia uchwalania prawa, pozwalającą każdemu mieć wgląd i wyrazić zdanie.
...[czytaj więcej]
Mamy więc nowy projekt rządowy (który musi jeszcze przejść całą drogę legislacyjną) umożliwiający osobom w związku zawieranie umowy przed notariuszem. Nie jest to neomałżeństwo ani nawet alternatywa dla małżeństwa – choć niemiłe pomruki z Krakowskiego Przedmieścia ostrzegły, że prezydent Nawrocki będzie bronić rodziny, tak jak ją opisuje Konstytucja.
...[czytaj więcej]Gdyby nie XIX Konkurs Chopinowski, trudno byłoby dziś w Warszawie znaleźć jakiś optymistyczny punkt odniesienia, a na pewno nie na Wiejskiej. Im bardziej rozgrywa się fortepianowy wyścig w Filharmonii Narodowej, tym więcej krąży hiobowych wieści z Izby. Marszałek Hołownia zapragnął osierocić dzieło swojego życia pn. Polska 2050 i przenieść się do Genewy.
...[czytaj więcej]Mijający 2025 rok ma szansę zapisać się w historii polskiej telewizji jako czas względnego spokoju. Poszczególne stacje telewizyjne tworzą nowe programy, walczą o widzów. Funkcjonują, mimo politycznych wstrząsów, instytucje powołane do zarządzania mediami. Niemniej sytuacja w pewnym sensie pozostaje w stanie zawieszenia.
...[czytaj więcej]Józef Zych, nestor polskiej polityki, człowiek z dużym autorytetem i znakomity prawnik, wystąpił z autorską propozycją-wezwaniem, aby Sejm przejawił inicjatywę i podjął próbę rozwiązania patowej sytuacji w Trybunale Stanu. Ocierające się o teatr absurdu i groteski sceny w Teatrze Stanu kompromitują sam Trybunał i obnażają słabość mechanizmów państwa.
...[czytaj więcej]Kilkadziesiąt punktów porządku dziennego, w tym spadów z pierwszej połowy roku i projektów do tej pory odłożonych na później. To na tym miałoby polegać koalicyjne przyspieszenie? Inna sprawa, czy wobec chęci prezydenckiego wetowania ma to głębszy sens. Z rozmów kuluarowych wynika jednak, że część posłów na serio wierzy w przełamanie ochoty pana prezydenta.
...[czytaj więcej]
Dość już z takim wydurnianiem się jak uczenie Narodu czytania poezji Herberta czy cytowania Pana Tadeusza! Zamiast jakiejś niemądrej podstawy programowej szkół powszechnych układanej przez minister Nowacką, zdecydowanie lepiej wdrażać jest Naród w arkana kultury fizycznej, co w zakresie młodzieży męskiej spełniał swego czasu obowiązkowy pobór do wojska, który z niejednego uczynił prawdziwego mężczyznę i raz na zawsze wybił głupoty z głowy.
...[czytaj więcej]Jeśli ktoś miałby wątpliwości, z jakim prezydentem mamy teraz do czynienia, to niech już wie, że nie z malowanym. Minione trzy tygodnie życia pod jednym państwowym dachem z p. Nawrockim nauczyły nas, że będzie inaczej niż dotychczas. Mimo wakacji i pory urlopowej pracuje on w pocie czoła i w myśl przekonania, że powinien ogarniać i decydować o wszystkim.
...[czytaj więcej]Czy dojdzie do zapoznania się Trybunału Stanu z listą deliktów i zaniechań Świrskiego, to inna sprawa. Jak to się przełoży na dalsze działania organu odpowiedzialności konstytucyjnej warto skrupulatnie obserwować. Jest to bowiem swoisty poligon doświadczalny dla kolejnych szykowanych przez koalicję wniosków. Niestety, jak na razie solidnie zaminowany.
...[czytaj więcej]Na tym tle hamletyzowanie po drugiej stronie, kto ewentualnie mógłby stać się współczesnym Rejtanem wygląda słabo, by nie powiedzieć beznadziejnie. Co prawda paru posłów chciałoby przejść do historii, ale żeby kłaść się na sejmowe marmury i rozpinać przed wchodzącym do Izby p. Nawrockim i jego sztabem koszulę? To raczej nie wchodzi w grę.
...[czytaj więcej]Sprawę podbiło głosowanie nad poprawkami do ustawy w sprawie mieszkalnictwa, które pokazało, że PiS wraz z Konfederacją i Polską 2050 mogą coś wspólnie ugrać. Nie tylko zdjęło kordon sanitarny obowiązujący wokół Prawa i Sprawiedliwości, ale upodmiotowiło klub Polski 2050, choć w mniejszym stopniu ustabilizowało chwiejącego się marszałka.
...[czytaj więcej]Układ sił, jaki jest, każdy widzi. Rząd okazał się solidnie zasiedziały w większości sejmowej i nie wykazuje oznak utraty poparcia. Z tego punktu widzenia ruch premiera Tuska należy uznać za politycznie bardzo dobry — tę rundę ma wygraną. Tyle że tego typu zwycięstwa muszą mieć swoją codzienną kontynuację. Jest to druga, mniej spektakularna, strona medalu.
...[czytaj więcej]
Widzimy koalicję poobijaną, jakby stawała w jakiejś leśnej ustawce. Prezydenta mamy co prawda wybranego, ale nie zaprzysiężonego, o nokaucie z jego strony mowy być nie może. Żeby wymierzać sobie ciosy na zapas? To nie prezydent-elekt dokonuje destrukcji koalicji, ale ona sama, i trwają wytężone spory, czy aby jednak nie wyręczając go w tym przedwcześnie.
...[czytaj więcej]Nic nie jest przesądzone, dla wielu ludzi na ostatniej prostej ważne mogą okazać się własne przemyślenia i sądy, którymi niechętnie się dzielą (chyba że w zamkniętym gronie). Czy to oznacza, że nad urną postawią na krzepę Nawrockiego przeciwko gładkości Trzaskowskiego? Nie ma pewności jak to na finale będzie, bo przykład Trumpa podskórnie robi swoje.
...[czytaj więcej]Dzień po I turze nie jest dziś łatwy, bo mamy zwycięstwo Trzaskowskiego, ale też całkiem realne widoki na jego przegraną w turze drugiej. Nie ma on z czego dobrać, taka jest niestety powszechna opinia, w przeciwieństwie do boksera Nawrockiego, którego naturalnym rezerwuarem jest wysokie poparcie udzielone Mentzenowi, Braunowi i proprawicowemu drobiazgowi.
...[czytaj więcej]Żer mają telewizje wszelkiej maści i fundują nam święto demokracji, mimo że nawet zainteresowana publiczność już dawno straciła orientację, w czym uczestniczy i o co chodzi. TVP, jak z jej komunikatów wynika, usilnie szykuje się do przeprowadzenia obowiązkowej debaty wszystkich kandydatów, a ma do posadzenia przed kamerami i przepytania kilkanaście osób.
...[czytaj więcej]Uczczenie rocznicy odejścia „naszego papieża” nie wniosło niczego dobrego: nabuzowanie wystrzeliło, Prezes zabrał głos bez trybu, a widok niesymetrycznych gabarytowo Kaczyńskiego i Giertycha wielu obserwatorów naprawdę rozbawił do łez. Niemniej jednak widmo mordu naprawdę krążyło po sali obrad plenarnych i przez chwilę wydawało się, że wyda swoje owoce.
...[czytaj więcej]Jeden z kolegów zasugerował mi na ucho, że do keiserowskiego wąsika pasowałaby bardziej pikielhauba, aniżeli tak wyrafinowana i subtelna ozdoba. To oburzyło mnie już do cna. Bo jakże można odmawiać fularu politykowi, który jako jedyny ubił interes z działaczem Ruchu Palikota Januszem P., sprzedając mu browar i w dodatku otrzymując obiecane z tej transakcji pieniądze?!
...[czytaj więcej]Moim zdaniem istnieje całkiem silny nurt w PiS, który nawet skłonny byłby otrząsnąć się i publicznie przyznać do popełnionych błędów i wypaczeń, byleby tylko nie brnąć dalej w rozliczeniach i ich skutkach. Mówi się, że przewodzi mu były premier Morawiecki, następny przecież w kolejce do golenia. Pokuta jest zawsze możliwa, ale na razie prawda ważniejsza.
...[czytaj więcej]Nie wiem, jak poseł Siarka zamierza w dalszym swoim parlamentarnym życiu zmyć tę ewidentną hańbę, ale można postulować, że skoro tak dobrze zna się na poezji rewolucyjnej, to niech stworzy zespół parlamentarny poświęcony jej recytowaniu. Ci, którzy operują rewolucyjnymi strofami spotykaliby się ponadpartyjnie, aby dać upust swojej pasji i znajomości rzeczy.
...[czytaj więcej]
Mamy już kandydatów ze dwudziestu paru i gdyby przyjrzeć się tym wszystkim ludziom, to niewątpliwie zobaczymy Polskę w bardzo krzywym zwierciadle. Prócz bowiem liderów politycznych, mamy całkiem sporą gromadkę kandydatów tabula rasa. Ale przyjdzie jeszcze czas na analizę tego zjawiska, probierzem jest przecież zebranie 100 tysięcy głosów poparcia.
...[czytaj więcej]Jestem socjalistką, więc marzę o Polsce sprawiedliwości społecznej, wyrażającej się w sprawiedliwych podatkach i uczciwej ich dystrybucji. We wspieraniu osób, które gorzej sobie radzą. W oparciu gospodarki na zrównoważonym rozwoju – także pod kątem środowiska naturalnego, dbania o nasze zasoby. To wizja, w której Polska jest krajem patrzącym w przyszłość.
...[czytaj więcej]W tym półroczu – przed kolejnymi wyborami o historycznym znaczeniu – polityka będzie szczególnie zajmująca. Wicemarszałkinię Senatu, kandydatkę Nowej Lewicy, Magdalenę Biejat pytamy jednak o sprawy głębsze, aksjologiczne, w nadziei, że na dłużej wkroczyła do pierwszej ligi polskiej polityki.
Czas trwania: 0:43:48.
...[czytaj więcej]Joanna Kuciel-Frydryszak, Słonimski. Heretyk na ambonie, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2024 rok, 470 stron.
W 2025, ogłoszonym Rokiem Antoniego Słonimskiego, biografia poety, publicysty i kronikarza swoich czasów spisana znakomitym piórem Joanny Kuciel-Frydryszak jest wydarzeniem naukowym i popularyzatorskim bardzo na czasie. Walorów opracowaniu dodaje szeroko zarysowane historyczne tło wydarzeń.
...[czytaj więcej]Uznanie Słonimskiego, inspirującego się racjonalizmem, socjalizmem i kulturą angielską, za patrona Polski i Polaków jest jego największym zwycięstwem. Przeciwko uchwale ustanawiającej Rok Antoniego Słonimskiego głosowało 4 posłów, 14 się wstrzymało. To rezultat krzepiący, zważywszy na zasługi pisarza w tępieniu ciemnogrodu, totalitaryzmu i nacjonalizmu.
...[czytaj więcej]
Światowcy z ul. Nowogrodzkiej przebierają nogami i mnożą opowieści, jak to im będzie zaraz dobrze w siedzibie TVN na Wiertniczej. Jednak ich awanse, jeśli już, mogą jedynie dotyczyć Węgrów. A Orbán w takich razach wykazuje się skrajnym pragmatyzmem. Wypuści swojego oligarchę w tę transakcję tylko wtedy, kiedy Trump da mu zielone światło w innych sprawach.
...[czytaj więcej]Powrót Ziobry na łono Sejmu miał odbyć się spektakularnie i po części nawet taki był. „To przecież jakby cudowne zmartwychwstanie” — emocjonowała się przed posiedzeniem jedna z posłanek PiS. Im dłużej Sejm będzie dumać nad zdjęciem eksministrowi immunitetu, tym lepiej dla niego: nie może i nie chce uchodzić za miękiszona prawicy.
...[czytaj więcej]Lewica, która w wyborach prezydenckich zapewne przebije stawkę, zgłaszając aż 4 swoje kandydatury, opowiada się zarówno za wolną Wigilią, jak i za totalnym zakazem handlu w niedziele. I nawet nie wspomina, żeby skasować w to miejsce styczniowe święto kościelne – co jest bardzo jak na to środowisko nowatorskim podejściem, dotychczas niebywałym.
...[czytaj więcej]Na nic zdała się szarża PiS na minister Zdrowia, Sejm nie udzielił jej wotum nieufności. Przekazała natomiast ważne i rzeczowe argumenty. Czego może zabrakło w odpowiedziach, to głębszej wizji systemu, który chcemy w miejsce obecnego zbudować. Należy mieć nadzieję, że Miodowa tę wiedzę systematycznie zasysa i analizuje.
...[czytaj więcej]Rzadki przykład literatury napisanej z pozycji dziecka, które przeżywa różne życiowe sytuacje: te niegroźne, z pozoru niegroźne, bardzo groźne, jak i takie niemal z horroru (dla małoletnich). Ciocia Mati i tajemniczy mnich składa się z kilkunastu opowiadań przygodowych, w których sprytnie ukryty jest przekaz dydaktyczny. Generalnie chodzi o to, aby radzić sobie w każdej sytuacji, a z opresji wychodzić samodzielnie.
...[czytaj więcej]O ile akcja na miejscu powodzi będzie jeszcze trwać długie miesiące, to na Wiejskiej i w Alejach Ujazdowskich sprawy toczą się szybko. W osobie przewodniczącego sejmowej Komisji Nadzwyczajnej posła Suchonia mamy przykład odpowiedniego człowieka na odpowiednim miejscu. I wygląda na to, że pozostali członkowie będą jego partnerami, a nie przeciwnikami. Co dobrze pracom rokuje.
...[czytaj więcej]Mamy swoisty pół-stan, który nie zadowala nikogo – ani tradycjonalistów, ani modernistów – z tendencją do utrwalania się poglądu, że w edukacji będzie i trochę po staremu, i nawet troszeczkę po nowemu. Większość odwołuje się do osobistych doświadczeń. Usunięcie niektórych tytułów z listy lektur zostało obwołane ciosem w samo serce nadwiślańskiego Polaka.
...[czytaj więcej]Temat aborcji na Wiejskiej stanął na ostrzu noża nie tylko wskutek przegranego głosowania ustawy depenalizującej pomocnictwo. Chodzi o coś znacznie poważniejszego – mianowicie o kompletny brak koalicyjnego porozumienia w obozie 15 października, jak tę sprawę pragmatycznie na Wiejskiej przeprowadzić, aby zaspokoić słuszne oczekiwania kobiet.
...[czytaj więcej]Wszyscy polscy wydawcy prasy opowiadając się w swym proteście jednym głosem za wprowadzeniem mediacji pod auspicjami UOKiK, chcą jedynie otrzymać gwarancję, że nakazane prawem europejskim negocjacje z wielkimi platformami internetowymi o godziwych warunkach współpracy, będą toczyć się konstruktywnie, bez wygibasów i uników.
...[czytaj więcej]Mamy Sejm osierocony przez ważne postacie ostatnich miesięcy i lat oraz nowe kadry, które będą obejmować opróżnione miejsca. Wynik wyborów europejskich wzmacnia Donalda Tuska w koalicji rządowej. Pytaniem całkiem poważnym jest, na ile zmieni się jej formuła, skoro tempo życia politycznego w drugiej połowie roku będzie narzucać prezydencka kampania’2025?
...[czytaj więcej]Gwałtowne przyspieszenie najbardziej spektakularnie objawiło się to w ostatnich przeszukaniach i aresztowaniach u działaczy Suwerennej/Solidarnej Polski i ich najważniejszych klientów z fundacji Profeto. Wzbudziły one zresztą niejakie opory moralne. I nie chodzi tu o młodych wilczków z otoczenia b. ministra Ziobry, ale wyłącznie o niego samego.
...[czytaj więcej]Ani się obejrzeliśmy, a już minęło 100 dni rządzenia Donalda Tuska, które są okazją do znęcania się nad premierem i jego ministrami. Taka cezura obowiązuje i trzeba to przyjąć do wiadomości. Co jednak można wykonać przez ledwie trzy miesiące rządzenia, mając na Krakowskim Przedmieściu wciśnięty wsteczny bieg, a w trybunale z Alei Szucha jeszcze dodatkowy docisk?
...[czytaj więcej]Mamy za sobą pierwszy krok ku temu, aby na trwałe zerwać ze znaną z ubiegłej kadencji praktyką zamawiania ekspertyz w myśl partyjnych wytycznych oraz na zawsze ustanowić ocenę skutków regulacji uzusem parlamentarnym. Pchnie to ustawodawców na szerokie tory konsultowania ich projektów ustaw z szerokim zapleczem.
...[czytaj więcej]Na kolejnym posiedzeniu Sejmu sprawy praworządności staną na ostrzu noża. Wotum nieufności wobec ministra Bodnara oraz debaty o działalności Trybunału Konstytucyjnego i KRS (nikt nie sądzi, że będą spokojną rozmową o czasie przeszłym dokonanym) – to trzy bomby atomowe. Czy dokładać do tego zestawu akt prawny, który porządkowałby sytuację w sądach?
...[czytaj więcej]Czy można a priori wysyłać wszystkie akty prawne do kontroli następczej? Mamy skuteczny akt łaski dla dwóch byłych posłów, ale per analogiam nie mielibyśmy żadnego analogicznego aktu (litości? łaski? abolicji?) dla wszystkich ustaw, które wyjdą z Wiejskiej do podpisu prezydenta.
...[czytaj więcej]Może to konkluzja jeszcze nieco na wyrost, ale mamy na Wiejskiej pierwsze objawy parlamentarnej normalności. Choćby w postaci spokojnego uchwalenia budżetu państwa na 2024 rok. Marszałek Hołownia zaś w inteligentny sposób przygotował Sejm na zapowiadane demonstracje z udziałem byłych posłów Kamińskiego i Wąsika, które jednak i na szczęście się nie odbyły.
...[czytaj więcej]Przesilenie przeniesie się do gmachów na Wiejskiej, gdzie PiS hurtowo zarzuci Izbę całą stertą wniosków proceduralnych i nagłych – jak to jeszcze przed wojną pięknie nazywano. Gdyby móc to wszystko skompresować, wychodziłaby prawdziwa polityczna bomba atomowa, którą nowa ekipa postanowiła mimo wszystko rozbroić, a stara wręcz przeciwnie – zdetonować.
...[czytaj więcej]Sekwencja zdarzeń związanych z umieszczeniem, zgodnie z wyrokiem sądu, byłych ministrów Wąsika i Kamińskiego w zakładzie penitencjarnym na warszawskim Grochowie, pozornie układa się w zaplanowany przez PiS scenariusz doprowadzenia do skrócenia kadencji Sejmu i przyspieszonych wyborów.
...[czytaj więcej]Oświadczenie marszałka Hołowni nie pozostawia złudzeń co do losów dwóch kroków prezydenta Dudy: zawetowania ustawy okołobudżetowej i przedstawienia jego własnego projektu. Sejm będzie szedł wyznaczonym i uzgodnionym wewnętrznie torem i nie zamierza zbaczać z harmonogramu.
...[czytaj więcej]Jeśli ktoś miał złudzenia, że zmiana władzy w Polsce dokona się gładko i bezproblemowo, bardzo głęboko się mylił. Ustępujący dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego zaserwował Polakom pełne exposé i parę godzin nudnych pytań do swojego premiera (który nie miał żadnych szans na zdobycie większości), a kolejne exposé, już prawdziwego premiera Donalda Tuska, zostało zakłócone bezprecedensową akcją posła Grzegorza Brauna z Konfederacji.
...[czytaj więcej]