logo3
logo2
logo1

"Ufajmy znawcom, nie ufajmy wyznawcom"
Tadeusz Kotarbiński

Rausz – Niemcy między wojnami

Jerzy PAPUGA | 6 czerwca 2024
Okładka książki

Rausz Haralda Jahnera nie jest bynajmniej książką antyalkoholową, a sam autor to znakomity niemiecki pisarz i dziennikarz, posiadający dar swobodnego pisania, a przy tym nieoczywistego kojarzenia faktów i zdarzeń. Dość powiedzieć, że od 2011 roku jest honorowym profesorem dziennikarstwa na Berlin University of the Arts, a polskiemu Czytelnikowi znany jest z innej ważnej książki – Czas wilka. Powojenne losy Niemców”(2021 rok).

Jest to autor podejmujący zagadnienia szerokie, panoramiczne, ale stosujący metodę od ogółu do szczegółu. Mamy więc losy zbiorowości, ale odnajdujemy je często poprzez indywidualne przypadki, opisywane w listach, relacjach, pamiętnikach, literaturze czy w prasie, i to przeróżnego autoramentu (np. magazyn „Die Dame”). A przy tym Rausz jest wyjątkowo rzetelnym obrazem historycznym, z takimi postaciami jak demokratyczni kanclerze Republiki: Ebert, Scheidemann, Stresemann czy Bruning, o marszałku Hindenburgu nie wspominając. Mamy tu więc politykę i obyczajowość potraktowaną z jednolitą sumiennością i powagą.

Książka dysponuje bardzo dobrze rozwiniętym warsztatem naukowym, którego opis jest usystematyzowany według jej rozdziałów i zawsze możemy się doń odwołać. Tak usystematyzowany warsztat pisarski powoduje, że opowieść jest nasycona indywidualnymi losami i przedstawiona tak, jak dziś po prostu uwielbiamy. Trochę plotkarsko i sensacyjnie, trochę historycznie i encyklopedycznie, ale przede wszystkim reportażowo – jakby sam autor był uczestnikiem wydarzeń. To czyni Haralda Jahnera zarówno encyklopedystą, jak i przewodnikiem po epoce. Prawie autorem haseł, jak i żywym opowiadaczem nieraz bardzo pikantnych szczegółów. Począwszy od wojny, która wywołana przez Kaisera pokaleczyła niemieckich mężczyzn (parę milionów ofiar i kalek, dodatkowo zaatakowanych grypą hiszpanką), po wzrastającą w obliczu tej hekatomby rolę kobiet, które weszły na rynek pracy i do życia pełną piersią, przełamując pruskie 3 K (Kirche, Küche, Kindern). Jahner analizuje zjawisko inflacji i zaniku funkcji tezauryzacyjnej papierowego pieniądza, by zaraz zabrać się do opisywania przełomowych koncepcji budownictwa socjalnego, nowoczesnej architektury (płaski dach) i wyposażenia mieszkań (Bauhaus), życia biurowego, transportu, tańca, nowych funkcji miast czy gimnastyki i kultu ciała…

Rausz jest taką właśnie mozaikową książką, niezwykle atrakcyjną w podawaniu szczegółów życia epoki weimarskiej, ale doskonale socjologicznie uogólniającą jej wielkie dokonania. Tym bardziej atrakcyjną i ożywczą w Polsce, gdzie utrwaliło się pokutujące jeszcze w najlepsze endekoidalne postrzeganie Republiki Weimarskiej, jako walczącej z polskością, spiskującej z bolszewikami w Rapallo i nieuchronnie zmierzającej do III Rzeszy. A kto wie, może dla naszych krajowych elit także jakoś zapładniającą cywilizacyjnie, by wyjść z opłotków uwielbianej przez nie Polski katolickiej i zaściankowo-szlacheckiej, jakże kontrastowo różnej od weimarskich Niemiec. Tymczasem Rausz jest na to zaczadzenie znakomitą odtrutką. Pokazuje powojenne (po I wojnie światowej) społeczeństwo niemieckie jako co prawda złamane klęską, rewolucją i kryzysem, ale nowocześnie jak na tamte czasy zorganizowane, podejmujące wysiłki w zakresie demokracji i gospodarki, a przede wszystkim wyzwolone ze sztywnych ram upadłego cesarstwa.

Jahner snuje swoją opowieść polityczną na tle przemian obyczajowych. I to jest bardzo ożywczy tok narracji, pokazujący Niemców tamtej epoki jako zdecydowanych na nowoczesność, przekonanych co do wartości republikańskich i demokratycznych. Niemki i Niemców oddanych różnym formom spędzania wolnego czasu (co było skutkiem wprowadzenia zasady „trzy razy osiem”: osiem godzin snu, osiem pracy i osiem czasu wolnego): od tańca, mody i nowoczesnego fryzjerstwa (fryzura „bob”), po kino, podryw (rozpowszechniony także wśród przedstawicieli własnej płci), wyjazdy na weekend, motoryzację, kolej i transport publiczny. Właściwie mamy u Jahnera detaliczny opis każdego aspektu życia ówczesnych obywateli Republiki: od skrócenia spódnic i sukienek kobiet oraz rezygnacji z gorsetów i ukazania kolan, przez meandry towarzysko-uczuciowego życia biurowego czy zbiorową gimnastykę i kult zdrowego ciała, po alkohol, narkotyki czy okładkową miłość „zakazaną”.

Autor na tym tle widzi Republikę jako pierwsze państwo oficjalnie luzujące zasady obyczajowe. Zarazem jest to frapujący wykład politologiczny, charakteryzujący elity Republiki, ich zamiary i dokonania, które dla wielu polskich sił politycznych byłyby dzisiaj jak znalazł, nie tylko progresywnie lewicowych, bo Republika była pod tym względem doskonale pluralistyczna, choć skończyła się ponurą nocą hitleryzmu. Oczywiście wyznawcy ścisłej analizy politologicznej mogliby przyczepić się do tak zaprezentowanej swobody narracyjnej i naukowej, ale jest to po prostu kwestia wyboru konwencji i akceptacji konkretnej metody. Na mojej półce niemieckiej Rausz sąsiaduje z Państwem stanu wyjątkowego Franciszka Ryszki czy Hitler: studium tyranii Allana Bullocka i krzywdy sobie nie czynią, bo Jahner dostrzega w Republice zaczątki zła, a nawet pokazuje demokratyczne procedury, które Hitlerowi utorowały drogę do wcielania go w życie…

Innymi słowy mamy opowieść wymykającą się konwencjom, lekko zawianą, ale przez to niezwykle barwną, wieloaspektową i sugestywną, dosłownie mogącą przyśnić się nocą (o ile ktoś miewa historyczne sny…). Lektura warta przeczytania, ale niespiesznie w swych 550 stronach; jej sens polega być może na tym, że warto zagłębić się w rozdział i zarazem przypisy, aby odnaleźć tam źródła do dalszych inspiracji i poszukiwań. Sprzyja też temu doskonałe tłumaczenie Moniki Kilis i najwyższej miary robota redaktorska całego zespołu Wydawnictwa Poznańskiego, któremu należą się słowa uznania.

TAGI

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE ARTYKUŁY

  • ZAPRASZAMY TEŻ DO PISANIA!

    Napisz własny krótki komentarz, tekst na stronę internetową lub dłuższy artykuł
    Ta strona internetowa przechowuje dane, takie jak pliki cookie, wyłącznie w celu umożliwienia dostępu do witryny i zapewnienia jej podstawowych funkcji. Nie wykorzystujemy Państwa danych w celach marketingowych, nie przekazujemy ich podmiotom trzecim w celach marketingowych i nie wykonujemy profilowania użytkowników. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia przeglądarki lub zaakceptować ustawienia domyślne.