Ani się obejrzeliśmy, a już minęło 100 dni rządzenia Donalda Tuska, które są okazją do znęcania się nad premierem i jego ministrami. Taka cezura obowiązuje i trzeba to przyjąć do wiadomości. Co jednak można wykonać przez ledwie trzy miesiące rządzenia, mając na Krakowskim Przedmieściu wciśnięty wsteczny bieg, a w trybunale z Alei Szucha jeszcze dodatkowy docisk?
...[czytaj więcej]Można mieć nadzieję, że zaraz po 7 kwietnia (118. dzień po jego zaprzysiężeniu) czy po ogłoszeniu wyników kolejnych wyborów, premier uzyska tak silną legitymację do przeprowadzenia głębokich rozliczeń, że w pełni przekształci się z kolejnego premiera zapamiętanego dotychczas jako twórcę „ciepłej wody w kranie” w godnego upamiętnienia męża stanu. Czy jest scenariusz alternatywny, jeśli ten plan się nie uda? Los Napoleona i powrót do autorytaryzmu?
...[czytaj więcej]Mimo że zaproponowana nauczycielom podwyżka jest najwyższą od 2009 roku, wzbudziła ona duże emocje. Dlaczego w wielu przypadkach oczekiwane półtora tysiąca złotych, które stało się już symboliczne, nie jest osiągane? Jak raz na zawsze, systemowo, odpolitycznić płace w oświacie?
...[czytaj więcej]