Karol Nawrocki odmówił mianowania na pierwszy stopień oficerski grupy funkcjonariuszy służb specjalnych. Kolejna odsłona konfliktu między Pałacem Namiestnikowskim a rządem świadczy o próbie rozszerzenia uprawnień przez prezydenta i jest zapowiedzią dążeń radykalnej prawicy do zmiany konstytucji naszego państwa.
...[czytaj więcej]
Wiele wskazuje na to, że prezydent Nawrocki nie chce iść drogą Aleksandra Kwaśniewskiego i że czeka nas permanentny konflikt na szczycie. Może jednak będzie inaczej? Może poczucie odpowiedzialności za państwo i troska o własne miejsce w historii podyktuje mu inną drogę? To będzie jego wybór, a od tego wyboru zależeć będzie, jak historia oceni tę prezydenturę.
...[czytaj więcej]
Dość już z takim wydurnianiem się jak uczenie Narodu czytania poezji Herberta czy cytowania Pana Tadeusza! Zamiast jakiejś niemądrej podstawy programowej szkół powszechnych układanej przez minister Nowacką, zdecydowanie lepiej wdrażać jest Naród w arkana kultury fizycznej, co w zakresie młodzieży męskiej spełniał swego czasu obowiązkowy pobór do wojska, który z niejednego uczynił prawdziwego mężczyznę i raz na zawsze wybił głupoty z głowy.
...[czytaj więcej]Główny zysk Karola Nawrockiego z tej podróży ma charakter wewnątrzpolityczny. Wdarł się w obszar polityki zagranicznej ze skutecznością, która nie pozwoli rządowi ograniczyć jego aktywności na tym polu. Zajął pozycję dominującą w relacjach polsko-amerykańskich i wykracza poza ten zakres; np. trudno będzie pozbawić go udziału w kolejnych szczytach G-20.
...[czytaj więcej]Jeśli ktoś miałby wątpliwości, z jakim prezydentem mamy teraz do czynienia, to niech już wie, że nie z malowanym. Minione trzy tygodnie życia pod jednym państwowym dachem z p. Nawrockim nauczyły nas, że będzie inaczej niż dotychczas. Mimo wakacji i pory urlopowej pracuje on w pocie czoła i w myśl przekonania, że powinien ogarniać i decydować o wszystkim.
...[czytaj więcej]Wszystkie te projekty powinny zostać odrzucone w pierwszym czytaniu. Twarda polityka przytnie skrzydła Nawrockiemu. Koalicja 15 Października nie powinna się bać gniewu ludu. Jeśli będzie kluczyć, tłumaczyć się, negocjować, jeśli nawet uchwali te ustawy – poklasku drugiej strony nie zyska. Za to na pewno rozczaruje swoich wyborców. Musi więc mówić do nich.
...[czytaj więcej]Jeszcze nie wybrzmiało zapewnienie Donalda Tuska, że od momentu rekonstrukcji rządu Koalicja 15 Października staje się zwarta i skonsolidowana, a już Hołownia zarzucił premierowi próbę przeprowadzenia „zamachu stanu”. Trudno powiedzieć, czy górę wzięła publicystyczna werwa, czy też przyszedł on do studia Polsatu już z zamiarem rzucenia tego oskarżenia.
...[czytaj więcej]Prezydent RP swoją wygraną faktycznie zawdzięcza najgorzej wykształconym wyborcom z najlichszych gospodarczo i mentalnie regionów kraju. Z takiego obrotu sprawy nie mogą cieszyć się nawet zwycięzcy, o ile mają elementarną zdolność intelektualnej i moralnej oceny sytuacji. Na razie nastroje tam triumfalne. Chodzi o władzę. Polską zajmiemy się później.
...[czytaj więcej]Na tym tle hamletyzowanie po drugiej stronie, kto ewentualnie mógłby stać się współczesnym Rejtanem wygląda słabo, by nie powiedzieć beznadziejnie. Co prawda paru posłów chciałoby przejść do historii, ale żeby kłaść się na sejmowe marmury i rozpinać przed wchodzącym do Izby p. Nawrockim i jego sztabem koszulę? To raczej nie wchodzi w grę.
...[czytaj więcej]Nikt nie uwierzy w przedzierzgnięcie się Cenckiewicza, który i wcześniej miał wiele za uszami (likwidacja WSI wraz z dekonspiracją aktywów polskiego wywiadu wojskowego, ujawnienie fragmentu planów obronnych w kampanii wyborczej PiS w 2023 r.), w bezstronnego, apolitycznego urzędnika, zdolnego do utrzymywania stricte merytorycznych relacji z rządem Tuska.
...[czytaj więcej]Zażarte spory o to, w jakim stopniu nieprawidłowości przy liczeniu głosów wpłynęły na wynik wyborów prezydenckich, nie zmienią faktu, że od 7 sierpnia 2025 nowym prezydentem Rzeczypospolitej będzie Karol Nawrocki, człowiek o niewyjaśnionej, niejasnej przeszłości, a nade wszystko – zupełnie nieprzygotowany do pełnienia jednej z najważniejszych funkcji w państwie.
...[czytaj więcej]Układ sił, jaki jest, każdy widzi. Rząd okazał się solidnie zasiedziały w większości sejmowej i nie wykazuje oznak utraty poparcia. Z tego punktu widzenia ruch premiera Tuska należy uznać za politycznie bardzo dobry — tę rundę ma wygraną. Tyle że tego typu zwycięstwa muszą mieć swoją codzienną kontynuację. Jest to druga, mniej spektakularna, strona medalu.
...[czytaj więcej]Pierwsze działania liderów obu wielkich obozów politycznych w Polsce nie pozostawiają złudzeń: zaczyna się ostra, dwuletnia walka nie tylko o władzę, lecz o charakter państwa, jego bezpieczeństwo i znaczenie na arenie międzynarodowej. Rządu technicznego ani wcześniejszych wyborów nie będzie, ale Koalicja 15 Października musi się zorganizować na nowo.
...[czytaj więcej]Pełne nienawiści wypowiedzi Karola Nawrockiego i Jarosława Kaczyńskiego skierowane pod adresem Donalda Tuska stanowią zapowiedź bardzo złej kohabitacji koalicyjnego rządu z nowym prezydentem. Znając autorytarne nastawienie prezesa PiS i jego współpracowników, można oczekiwać dalszej orbánizacji systemu politycznego i zaostrzenia konfliktów społecznych.
...[czytaj więcej]Ponieważ noworocznych orędzi prezydenta niewielu słucha, na tę paplaninę też można by machnąć ręką. Gdyby nie… Gdyby nie zdumiewająca wypowiedź profesora Antoniego Dudka, który ostrzegł przed Karolem Nawrockim – niezależnym kandydatem PiS. Wie, o kim mówi, bo pracował w IPN. I nie chodzi – jak sądzę – o samą sylwetkę ideowo-polityczną tego nominata.
...[czytaj więcej]Po konwencjach głównych kandydatów do prezydentury wiadomo, jakie założenia kampanijne obrali oni, ich sztaby i stojące za nimi partie. Niedawno ujawniono strategię na rzecz próby wyboru Karola Nawrockiego. Wczoraj karty na stół wyłożył Rafał Trzaskowski – którego prymat nie tylko się utrzymał, ale wręcz umocnił – i usiłował to zrobić Szymon Hołownia.
...[czytaj więcej]Jeśli kogoś nadmiernie zdziwiło wysunięcie nieznanego szerzej, zupełnie niedoświadczonego politycznie, kontrowersyjnego Karola Nawrockiego, i to jeszcze jako kandydata „obywatelskiego”, spoza Prawa i Sprawiedliwości – to znaczy, że w decyzji tej nie dostrzegł zmysłu taktycznego Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem jednak prezes PiS się zawiedzie.
...[czytaj więcej]