Nie jest autorem żadnego traktatu o człowieku. Ale przecież nieomal wszystko, o czym pisał, to treści zrodzone z ludzkich spraw – problemów, potrzeb, sukcesów i błędów, myśli i czynów dobrych, wzniosłych, jak również z najniższych i prymitywnych motywacji. Także treści dotyczące relacji międzyludzkich i relacji ludzi z całym, współistniejącym z nimi światem.
...[czytaj więcej]Pierwszym polskim filozofem, który starał się unaukowić etykę był Aleksander Świętochowski. Pisał: „Jeżeli ktoś uczy, że niepodległa wiedza jest głupstwem i występkiem, że najwyższym przeznaczeniem człowieka jest poddać się prawdom uznanym, a najwyższą chwałą nie myśleć i nie szukać nowych dróg myśli – to z pewnością […] sparaliżuje komuś duszę”.
...[czytaj więcej]Do sprawowania spolegliwego opiekuństwa trzeba umieć oddać się cudzej sprawie, być dobrym dla kogoś, zdobyć się na odwagę stawiając czoło wszelkim spotykanym niebezpieczeństwom. Spolegliwy opiekun to świadek gotowy z narażeniem się własnym bronić prawdy przeciw kalumniom. To człowiek, który dotrzymuje danego słowa, żeby nie wiem, co – człowiek prawy.
...[czytaj więcej]Tadeusz Czeżowski w mrokach okupacji nadał praktyczny wymiar głoszonym przezeń ideałom humanizmu. Pierwszy Polak uhonorowany tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata nigdy nie upublicznił swych dokonań. Tylko dzięki okruchom wiadomości, jakie zachowały się w korespondencji przyjaciół oraz uratowanych osób, wiemy, że zapisał jedną z najchlubniejszych kart w historii tamtej wojny.
...[czytaj więcej]Filozofia i socjologia Znanieckiego żyją jakby dwoma życiami, niezależnymi od siebie. Choć ta pierwsza jest ważnym wkładem nie tylko w polski, ale i w światowy dorobek tej dyscypliny, to wiedza o niej w dalszym ciągu jest fragmentaryczna. Najczęściej zajmuje marginalne miejsce w podsumowaniach jego twórczości i to zarówno w kraju, jak i poza jego granicami.
...[czytaj więcej]Przekonania Kotarbińskiego były zawsze bliskie lewicowym ideałom. Pomiędzy jego dążeniem a projektem klasyków marksizmu istniała zbieżność, choć sposób, w jaki zamierzali to osiągnąć, był diametralnie odmienny. Z marksizmem naukowym Kotarbińskiego łączyło wiele, miał natomiast stosunek wyraźnie negatywny do jego nurtu walczącego (marksizmu-leninizmu).
...[czytaj więcej]Etyka stanowiła szczególnie ważną dziedzinę twórczości Profesora od początków jego aktywności filozoficznej, gdy zaczął tworzyć swój wariant etyki niezależnej, aż po późne lata. Nie sposób zapomnieć też o tym, iż swą aktywnością i postępowaniem – jak jego prawość i odwaga osobistą – sam stanowił interesujące zjawisko etyczne, dla wielu ważny punkt odniesienia i wzór do naśladowania.
...[czytaj więcej]Pierwsza książka, w której spotkałam profesora Kotarbińskiego to Traktat o dobrej robocie – niezwykle ważne dzieło dla poznania myśli, ale mniej istotne, jeśli chce się poznać samego autora. Dlatego też zachęcam do zajrzenia do niewielkiego eseju Przykład indywidualny kształtowania się postawy wolnomyślicielskiej z 1962 roku. Widać w nim Kotarbińskiego jako człowieka niezwykle wrażliwego na los innych, na potrzebę kształtowania życia w prawdzie i życia godziwego w świecie, w którym „żaden Bóg nie opiekuje się człowiekiem”.
...[czytaj więcej]„Rad zaliczam do ludzkości psy, a nie zaliczam hyclów”. Czuło się silną więź Profesora ze światem przyziemnych gąsienic, symbolizujących wszystkie żyjące istoty. Uważał, że w świecie pełnym grozy, opartym na bezlitosnych zasadach, dojrzałość moralną człowieka mierzy się także chęcią godzenia własnych potrzeb z troską o przyrodę.
...[czytaj więcej]Jeśli dotykał sprawy własnego stosunku do sacrum i profanum, wiary, religijności, objawienia, mistyki, doktryny, kultu, Kościoła, pośmiertnego losu człowieka, to nie dla samych tych spraw i problemów formułował swe uwagi, lecz w związku z innymi przedmiotami swych przemyśleń, np. jako konsekwencje doświadczeń i refleksji wychowawcy, nauczyciela, członka – jak się wyrażał – „gromady ludzkiej”.
...[czytaj więcej]Niemal nieznany krótki esej Tadeusza Kotarbińskiego z 1948 roku. Wcześniej ukazał się tylko w wydanej przez Bratnią Pomoc Uniwersytetu Łódzkiego jednodniówce „Trzy Lata Pracy”. Profesor był wówczas rektorem tej uczelni.
Odnaleziony po latach rękopis został w 2020 roku przekazany przez prof. Antoniego Rajkiewicza następczyni Tadeusza Kotarbińskiego na tej funkcji, prof. Elżbiecie Żądzińskiej, oraz przekazany do publikacji redakcji „Res Humana”.
...[czytaj więcej]