Dwustronne wizyty Viktora Orbána w Kijowie, Moskwie i Pekinie (jednak z wyraźnym nawiązywaniem do prezydencji Węgier w UE), przedstawiane przez niego jako misja pokojowa i próba mediacji, wprowadzają zamieszanie komplikujące naprawdę groźną sytuację. To oczywiście niepoważna inicjatywa, ale powinniśmy z niej wyciągnąć wnioski.
...[czytaj więcej]W Brukseli wydarzyło się coś, co może zaważyć na bezpieczeństwie Europy i losie Ukrainy w najbliższej przyszłości. Na specjalnym szczycie Rady Europejskiej 1 lutego 2024 r. państwa UE jednomyślnie zdecydowały o pakiecie pomocy finansowej dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro, w ramach unijnego budżetu.
...[czytaj więcej]Viktor Orbán to spolegliwy w relacji z Putinem autokrata, żerujący na konieczności osiągnięcia jednomyślności krajów UE w kluczowych dla Wspólnoty kwestiach. Ale – paradoksalnie – właśnie zakończone spotkanie głów państw europejskich pokazało słabość, a nie siłę premiera Węgier.
...[czytaj więcej]