Demokracja chwieje się w posadach, a populizm nie zna granic ani ideologii. Czy polityczne plemiona skazały nas na wieczny strach i manipulację? Od kryzysu wyborczego po rozpad społecznych norm – czy mamy jeszcze szansę na odbudowę obywatelskiego państwa? Szukajmy rozwiązań, zanim będzie za późno.
...[czytaj więcej]Donald Tusk od dawna dąży do dwupartyjnego systemu politycznego, to go żywi i orientuje w polityce. Uznał Lewicę za najwygodniejszy do aneksji fragment polskiej mapy politycznej. Przestawił się na głoszenie lewicowych postulatów, dopieszcza PSL, spodziewany konflikt wokół rotacji na funkcji marszałka Sejmu czyni z niego króla krajowego podwórka.
...[czytaj więcej]Samorząd stał się jednym z ogniw tak samo odległego systemu zarządzania państwem, jak rząd czy partie polityczne. Nie bez winy są tu sami samorządowcy. Nie będąc pewni swej siły i popularności podczepiają się pod partie, bo one dają im w kampanii swoje zasoby. Wyborca odbiera wójta, burmistrza, prezydenta jako wysłannika delegowanego do zarządzania jego małą ojczyzną. Ten przestaje być liderem lokalnej społeczności, staje się w niej instytucją zarządczą, trochę jednak obcą.
...[czytaj więcej]