Co zrobić, by w końcu doczekać się władz merytorycznie, kompetencyjnie i mentalnie przygotowanych do służby publicznej, oddanych mieszkańcom, małym ojczyznom i całej polskiej wspólnocie? Parę odważnych, może nawet obrazoburczych, propozycji, napisanych przez poważanego autora, ale z pozycji zdenerwowanego obywatela.
...[czytaj więcej]