Strategia migracyjna a prawo międzynarodowe
Nasilenie ruchu migracyjnego to efekt bardzo wielu czynników. Ostatnie lata pokazały nieuchronność wędrówek ludów na świecie. Szacuje się, że w ciągu najbliższych 30 lat 1,5 mld ludzi zmieni swoje miejsce dotychczasowego przebywania. Wędrówki ludów są wynikiem wojen, wewnętrznej niestabilnej sytuacji politycznej, zmian klimatycznych czy zanieczyszczenia środowiska.
Istnieje wiele przykładów, które pokazują, że migranci mogą być wykorzystywani w celu destabilizacji sytuacji politycznej. Przykładem takich działań jest polityka Rosji i Białorusi, w wyniku której tysiące migrantów, w tym uchodźców, znalazło się w pasie granicznym polsko-białoruskim, a następnie podejmowało próby przedostania się na terytorium Polski i dalej do Niemiec. W ciągu ostatnich lat odpowiedzią na tę sytuację były działania uszczelniające granicę w postaci budowy murów, przyjmowanie przepisów prawnych niezgodnych z prawem europejskim, umożliwiających zawracanie migrantów do linii granicy, czyli tzw. pushbacki, i opresyjna często praktyka działania służb mundurowych. Temu podejściu towarzyszyła nasilająca się propaganda, przyjmująca postać mowy nienawiści. Takie kierunki zwalczania migracji pokazały nieadekwatność stosowanych metod, które wywoływały liczne protesty społeczne, a naruszanie prawa międzynarodowego i Konstytucji prowadziło do zakwestionowania tego typu praktyk przez sądy. Wspomniane tu ostatnie lata to nasilenie opresyjnej polityki, w wyniku której 59 osób poniosło śmierć, a ponad 100 uznano za zaginione. Podejściu do zarządzania sferą migracji towarzyszył chaos organizacyjny, prawny i propagandowy. W tej sytuacji objęcie rządów przez Koalicję 15 Października napawało nadzieją na zmianę podejścia do migracji – jako zjawiska nieuchronnego, które powinno wiązać się z racjonalnym podejściem i zrozumieniem możliwości, jakie migracja niesie w przestrzeni społecznej i gospodarczej.
Niestety oczekiwane zmiany w sferze prawnej, politycznej i społecznej nie nastąpiły. Przyjęto jednak dokument zatytułowany Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna na lata 2025-2030. Tytuł przewodni Strategii brzmi: Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Dokument ten odnosi się do 8 podstawowych obszarów: misja, cele, funkcje oraz wymiar instytucjonalny, dostęp do terytorium, dostęp do azylu, warunki dostępu do rynku pracy, migracje edukacyjne, integracja, obywatelstwo i repatriacja oraz kontakt z diasporą. Ten zakres pokazuje, że dokument obejmuje bardzo istotne kwestie, które wymagają, co zapowiedziano, regulacji prawnych. Pragnę odnieść się tylko do fragmentu Strategii, wyrażając nadzieję, że będzie ona analizowana w wielu opracowaniach.
Podstawowym przesłaniem Strategii jest zapewnienie bezpieczeństwa i stwierdzenie, że „obecność cudzoziemców nie może wprowadzać niepewności w życiu codziennym Polaków”. To bardzo niedobre podejście, pokazujące możliwość zakłócenia życia polskich obywateli przez obcokrajowców. To język wykluczający i spychający migrantów, w tym uchodźców, na obrzeża przestrzeni naszego funkcjonowania. Zapowiedziano tzw. selektywne podejście do polityki imigracyjnej, czyli pewne ograniczenia. Każde państwo ma prawo wprowadzać ograniczenia, ale musimy zdawać sobie sprawę z pojawiania się uchodźców na granicy czy też już na terytorium Polski. W tym przypadku zapowiedziano istotne restrykcje w zakresie dostępu do azylu.
Ten problem wzbudził najwięcej kontrowersji, gdyż zaproponowano, jako instrument czasowy i ograniczony terytorialnie, prawo zawieszania prawa do składania wniosków o azyl. Możliwość takich ograniczeń stanowi jawne naruszenie art. 56 Konstytucji, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, prawa UE, a zwłaszcza Traktatu o Funkcjonowaniu UE oraz Karty Praw Podstawowych. Wiele proponowanych instrumentów budzi liczne zastrzeżenia. Wybiórczo tylko podkreślić należy, że Polska zapowiedziała potrzebę zmiany regulacji międzynarodowych, podkreśliła krytyczny stosunek do Paktu Migracji i Azylu UE. Niebezpieczne dla wspólnoty międzynarodowej jest następujące stwierdzenie: „Niejednokrotnie realna ochrona granic nie idzie w parze z obecnym standardem ochrony praw migrantów, kształtującym się pod wpływem orzecznictwa sądów międzynarodowych”. I w tym miejscu należy zwrócić się do stanowiska Komisarza Praw Człowieka Rady Europy, który podkreśla, w odniesieniu do Polski i innych państw, konieczność zaprzestania pushbacków, zmian w prawie, praktyce działania na granicy polsko-białoruskiej i odstąpienia od uchwalenia ustawy o użyciu broni i środków przymusu bezpośredniego.
Warto również dokonać analizy Konkluzji posiedzenia Rady Europejskiej w dniu 17 października 2024 r. Otóż Rada podkreśla konieczność stosowania prawa międzynarodowego i prawa międzynarodowego humanitarnego, przypominając obowiązek wykonywania decyzji trybunałów międzynarodowych. W odniesieniu do problemów migracji podkreślono konieczność wdrożenia przepisów UE. Rada uznała potrzebę zapewnienia bezpiecznych i legalnych dróg migracji, przyspieszenie powrotów. Odnosząc się wprost do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej Rada uznała konieczność kontroli zewnętrznej granicy UE zgodnie z prawem UE i prawem międzynarodowym. Nowe sposoby zapobiegania nieuregulowanej migracji powinny się dokonać z poszanowaniem prawa UE i prawa międzynarodowego.
Oczywiście nie sposób dokonać w krótkim tekście całościowej analizy Strategii oraz stanowiska UE w kluczowych sprawach, w tym w odniesieniu do migracji. Jednakże to, co jest istotą działania Unii i musi być stosowane przez państwa członkowskie, wyraża się w obowiązku poszanowania prawa UE i prawa międzynarodowego. Nie ulega też wątpliwości, że tak ważny i potrzebny dokument, jakim jest Strategia migracyjna, wymaga udziału wielu podmiotów, w tym prawdziwego dialogu ze środowiskiem organizacji społecznych, co niestety nie miało miejsca.