logo3
logo2
logo1

"Ufajmy znawcom, nie ufajmy wyznawcom"
Tadeusz Kotarbiński

Budżet 2025: czyszczony i zbrojony

Przemysław SZUBAŃSKI | 3 września 2024
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Od morza do Tatr wstrząs: deficyt budżetu państwa na rok 2025 zaplanowano w wysokości 289 miliardów złotych! Opozycja wieszczy upadek państwa, popierający Koalicję są zaskoczeni, obojętni tacy pozostają. Tymczasem projekt ustawy budżetowej jest pełen plusów, minusów i kontynuowania zaszłości.

Co mi się podoba? To, że obecny rząd przekłada z tylnej kieszeni do przedniej to, co poprzednie w tej tylnej chowały. Czyli spłaca 28,5 mld zł zadłużenia Funduszu COVID-19 i 34,7 mld zł zadłużenia Polskiego Funduszu Rozwoju. Czyli włącza do budżetu 63,2 mld zł, które poprzednicy poza nim ukrywali.

Co mi się mniej podoba? To, że ewentualne nieprzekroczenie konstytucyjnego limitu 60 proc. PKB długu publicznego osiąga się taka samą kreatywną księgowością, jak robili to poprzednicy: do 60 proc. krajowego limitu zbliża się nie zadłużenie skarbu państwa, a całego sektora finansów publicznych.

Nie podoba mi się też kontynuowanie (ba, rozszerzone!) finansowania socjalnego: nie tylko 800+, ale i babciowe plus parę innych. Do 13. i 14. emerytury mam stosunek ambiwalentny: jako emerytowi coś mi tam skapnie, jako ekonomiście ciarki po plecach mi przechodzą (a część komentarzy jest mało dyplomatyczna).

Bardzo mi się nie podoba totalny chaos w kwestiach mieszkaniowych. Czyżby nikt w rządzie nie widział statystyk cen nieruchomości i ich dynamiki przy poprzednim kredycie na 2 procent? Nikt nie ma pomysłu już nawet nie na rozwiązanie problemu, ale chociaż jego złagodzenie? O Narodowym Funduszu Zdrowia nawet nie chce się pisać. Beczka bez dna i totalnie bez pomysłu, jak to choć odrobinę usprawnić.

Ambiwalentny stosunek mam też do wydatków na obronność. W obecnej sytuacji geopolitycznej, przy naszym położeniu muszą one rosnąć – to oczywiste. Tylko warto zastanawiać się, na co się wydaje. W grudniu 1906 roku wszedł do służby brytyjski pancernik HMS „Dreadnought”. Konstrukcja rewolucyjna – przede wszystkim miał artylerię główną jednego kalibru. Jego poprzednicy mieli działa dwóch kalibrów, co wpływało na siłę ognia i powodowało konieczność dywersyfikacji amunicji.

Co to ma z nami wspólnego? Polska dysponuje obecnie czołgami T-72 oraz PT-91, niemieckimi Leopardami w wersjach 2A4, 2A5 oraz 2PL, koreańskimi K2 Black Panther oraz amerykańskimi M1A1FEP Abrams. Uzbrojenie główne po kolei: T-72 oraz PT-91 – armata 125 mm; Leopard – 120 mm; K2 – 120 mm, Abrams – 105 mm. Czyli ileś różnych pocisków, o częściach zamiennych nie wspominając.

W 2025 r. na obronność ma pójść 187 mld zł, z czego część na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych – czyli zakup śmigłowców Apache Guardian i kontrakty z Koreą Płd. Te ostatnie to temat na niejeden artykuł. Ale wracając do czołgów – trzeba produkować kilka rodzajów amunicji, a tymczasem mamy kłopot z pociskami kal. 155 mm. Dlaczego? Nasze fabryki nie dają rady z produkcją potrzebnej ilości amunicji, a nie każdy zagraniczny dostawca zgadza się nam ją dostarczać. Czy w budżecie są pieniądze na zwiększanie mocy produkcyjnych fabryk amunicji – to jedno z wielu pytań, które ciśnie się na usta w kontekście wydatków obronnych.

Dużo było o wydatkach. A dochody? Wygląda na to, że nikt specjalnie się nie zajmował szukaniem dodatkowych ich źródeł. Gdyby tak miało być dalej, zadomowimy się w unijnej procedurze nadmiernego deficytu.

Autor jest redaktorem Gazety Giełdy i Inwestorów „Parkiet”
TAGI

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE ARTYKUŁY

  • ZAPRASZAMY TEŻ DO PISANIA!

    Napisz własny krótki komentarz, tekst na stronę internetową lub dłuższy artykuł
    Ta strona internetowa przechowuje dane, takie jak pliki cookie, wyłącznie w celu umożliwienia dostępu do witryny i zapewnienia jej podstawowych funkcji. Nie wykorzystujemy Państwa danych w celach marketingowych, nie przekazujemy ich podmiotom trzecim w celach marketingowych i nie wykonujemy profilowania użytkowników. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia przeglądarki lub zaakceptować ustawienia domyślne.