logo3
logo2
logo1

"Ufajmy znawcom, nie ufajmy wyznawcom"
Tadeusz Kotarbiński

Leszek Szerepka: Trzy wiersze

| 22 maja 2025

Modlitwa Arcykapłana

 

Daj mi Panie łaskę wiary.

Zabierz, proszę, inne dary:

Zdrowie, purpurę, pałace.

Jeszcze Ci za to dopłacę.

 

Miałem niegdyś ufność w Tobie.

Zmartwywstałem na Twym grobie.

Tyś mi wskazał życia drogę,

Suplikantem być przed Bogiem.

 

Wstyd mi teraz jest przed sobą.

Nie wiem jaką kroczę drogą.

Klepię słowa jak pacierze,

Ale ja już w nic nie wierzę.

 

Stoję pusty przed ołtarzem.

Perlustruję w tłumie twarze.

Łowię szepty na spowiedzi.

Uciec chcę od tej gawiedzi.

 

Daj mi Panie łaskę wiary

Uśmierz rozpacz, co bez miary.

(Mińsk/Londyn, kwiecień/maj 2013)

 

Kto zburzył mury Jeruzalem

 

Plac zabaw miałem na kirkucie.

Macewy, jak wieże, pełne tajemnych znaków.

Groby Azteków, Sarmatów czy Daków?

 

Przedszkole było w starej synagodze.

Za sanacji, bandy wyrostków, dla checy,

Rozmodlonym Żydom rzucały koty na plecy.

 

Do szkoły jeździłem kolejką podmiejską.

Mijałem bocznicę, z której w czas zagłady,

Do Treblinki wyruszały zaplombowane składy.

 

Matka moja panicznie bała się wspomnienia,

Jak stoi w cieniu klonu, wsparta o sztachety,

A na ulicy Niemcy tłuką dziecięce szkielety.

 

Chodziłem po ich śladach, oglądałem domy.

W szumie sosen otwockich nasłuchując głosów.

W rysach mijanych ludzi, ich szukałem losów.

 

Dwa odrębne światy, a jakby palimpsest.

Z tej może przyczyny, w rocznicę marcowego ruchu,

Na Starówce, zomowiec skopał mnie po brzuchu.

 

Nazwisko moje trafić miało między sprawiedliwych.

Kto bez winy, niech pierwszy ciśnie grudą błota.

I tak Jahwe osądzi gdzie zło, a gdzie cnota.

 

Kiedy gmina tułaczy, gości ojczyzny mojej,

Zapełni szczelnie dolinę Jozafata,

Bez lęku spojrzę w oczy mego brata.

 

Bo dla kogo Polin,

Jest tylko cmentarzem,

Ten sam się jawi pamięci grabarzem.

(Warszawa 2018)

 

 

Danse macabre

 

Śmierć krąży nad Europą.

Powabna, pełna fantazji.

Tu planuje panteon.

Tam szereg krwawych łaźni.

 

Tyle ją czeka pracy.

Wstrząsają ekstazy dreszcze.

Tu widzi ogród z kości.

Tam tunel do nicości.

 

W tym ogromnym projekcie

Każdy znajdzie swą rolę.

Jeden będzie zabijał.

Drugi nadstawi głowę.

 

Śmierć krąży nad Europą.

Powabna, pełna fantazji.

(Warszawa, 24.01.2023 r.)

 

 

TAGI

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE ARTYKUŁY

  • ZAPRASZAMY TEŻ DO PISANIA!

    Napisz własny krótki komentarz, tekst na stronę internetową lub dłuższy artykuł
    Ta strona internetowa przechowuje dane, takie jak pliki cookie, wyłącznie w celu umożliwienia dostępu do witryny i zapewnienia jej podstawowych funkcji. Nie wykorzystujemy Państwa danych w celach marketingowych, nie przekazujemy ich podmiotom trzecim w celach marketingowych i nie wykonujemy profilowania użytkowników. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia przeglądarki lub zaakceptować ustawienia domyślne.