Co do intencji sędziego Marciniaka nie mam wątpliwości, ponieważ pamiętam jego zachowanie z okresu lansowania przez PiS pomysłu przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 roku w trybie korespondencyjnym. Nie bronił kompetencji PKW, nie przestrzegał polityków Zjednoczonej Prawicy o skutkach rażącego łamania Konstytucji i demokratycznego prawa wyborczego.
...[czytaj więcej]Nie sądzę, że powinniśmy użalać się nad Andrzejem Domańskim z powodu galimatiasu na tle uchwały PKW o przyjęciu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS z wyborów’2023. Akurat w tej kwestii ma dość komfortową sytuację. Z pewnością nie zachodzi tu przypadek clara non sunt interpretanda. W uchwale nic nie jest jasne, więc minister ma szerokie pole do działań.
...[czytaj więcej]Mimo że rację PKW miała nie wczoraj, lecz gdy odrzucała sprawozdanie Komitetu Wyborczego PiS oraz gdy odkładała decyzję w kwestii nakazu zmiany tej decyzji wydanego przez nieuznawaną Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego – rekomendowałbym, gdyby ktoś mnie o to pytał, wypłacenie pieniędzy dla partii Jarosława Kaczyńskiego.
...[czytaj więcej]