Mariana Turskiego żegnały na Cmentarzu Żydowskim tysiące Warszawian i gości z zagranicy, w tym prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, setki epitafiów, wspomnień i nekrologów. Nazwano Go „świadkiem historii”, „mędrcem”, „sumieniem narodu”. Dla mnie jest symbolem resilience, siły i odporności, która przezwycięża zło i tworzy piękną, optymistyczną opowieść o życiu.
...[czytaj więcej]